25 sierpnia 2021 r. długo będzie stanowić pamiętną chwilę dla wszystkich związanych z „Ziemią Norwida”. W 200-setną rocznicę urodzin Wieszcza, w atmosferze obchodów Roku Norwidowskiego, został podpisany list intencyjny. Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, Powiat w Wyszkowie, Gmina Zabrodzie i Fundacja Museion Norwid – wyraziły wolę ścisłej współpracy w celu prowadzenia wspólnej instytucji kultury – Muzeum Cypriana Norwida w Dębinkach.
Wybór Pałacu w Dębinkach na siedzibę miejsca poświęconego autorowi „Promethidiona” nie jest przypadkowy. To tutaj po śmierci matki mały Cyprian trafił pod opiekę Ksawerego Dybowskiego, ówczesnego właściciela majątku. W późniejszych latach przyszły wieszcz wraz z rodzeństwem spędzali w Dębinkach wiele czasu. Tam też Norwid latem 1839 r. podczas wakacji przeżył młodzieńczą miłość do swej kuzynki Brygidy. Sam pałac od 2 poł. XIX w. kilkukrotnie zmieniał właścicieli. Podczas II wojny światowej był miejscem schronienia dla partyzantów, żołnierzy Armii Krajowej i powstańców warszawskich. W 1944 r. został opuszczony i podzielił los tysięcy polskich dworów szlacheckich skazanych przez nową władzę na upadek i powolną dewastację. Od 1991 r. mieścił w swoich murach Dom Dziecka. Pomimo burzliwych losów w pamięci mieszkańców „Ziemi Norwida” pałac w Dębinkach był jednym z tych miejsc, o których Wieszcz pisał: Tak – na wieś wrócę, do swoich wrócę,/Sterczące kości napotkam w roli,/I dla tych kości piosnkę zanucę. Już wracam myślą – wzrok jej sokoli/Naprzód zobaczył lipy cieniste,/Zielone smugi i wody czyste. Serce, ty czujesz strony rodzinne,/Bo tam dla ciebie było wesele,/I szczere modły w wiejskim kościele,/I czucia szczere-niewinne… We wrześniu ubiegłego roku wraz z decyzją utworzenia Muzeum, duch Cypriana Kamila Norwida na dobre powrócił „do swoich”. Jednak symboliczna droga Wieszcza do domu lat dziecinnych była długa i żmudna. Prezes Fundacji Museion Norwid Jacenty Matysiak opowiada, że myśl stworzenia Muzeum Norwida pojawiła się już przed dwunastoma laty. Najważniejszym zadaniem stało się wybranie odpowiedniego miejsca, najlepiej związanego z przeszłością poety. Po konsultacjach z lokalnymi działaczami społecznymi okazało się, że o ile dwór w Laskowo-Głuchach, będący własnością prywatną nie może odgrywać tej roli, to pobliski pałac w Dębinkach nadaje się do niej znakomicie. W tamtym czasie nadal istniał tam Dom Dziecka, lecz było wiadome, że placówka ma zostać wkrótce przeniesiona. W tym celu Jacenty Matysiak rozpoczął rozmowy na ten temat w Starostwie Wyszkowskim. Początkowo wydawało się, że inicjatywa zyskała aprobatę władz. Jednak z upływem czasu im więcej osób zaczęło sprzyjać idei powstania Muzeum Norwida w Dębinkach, tym bardziej miejscowe władze powiatowe były sceptycznie co do tego pomysłu. Narastały coraz większe problemy, a atmosfera z życzliwej przychylności stała się nieprzyjazna. Głównym argumentem ówczesnych władz powiatowych był fakt, że o utworzenie muzeum zabiegała osoba fizyczna, niebędąca stroną prawną. Jak wspomina Wincenty Matysiak, natychmiast rozpoczęto starania o formalizację, które zakończyły się w 2014 r. oficjalnym powstaniem Fundacji Museion Norwid. Wydawało się, że od tego momentu działania będą mogły przyśpieszyć. Jednak jak mówi Prezes Fundacji, jej powstanie nie zmieniło nastawienia ówczesnego starosty wyszkowskiego Bogdana Pągowskiego. Nie tylko nie chciał z Fundacją rozmawiać, ale także doprowadził do podziału części parku wokół dworu (ok. 5 ha) na działki, w celu ich sprzedaży komercyjnej. Jak zauważa Jacenty Matysiak, decyzja ówczesnej Rady Powiatu do dzisiaj pokutuje groźbą zniszczenia integralności zespołu pałacowo-parkowego, ponieważ pomimo zmiany władz do tej pory nikt nie pochylił się nad tym problemem. Ostatecznie, po kilku latach nieustannych wysiłków pod koniec 2017 r. Zarząd Powiatu Wyszkowskiego zdecydował o wydzierżawieniu Dębinek Fundacji, która od tego czasu stała się użytkownikiem obiektu. Natychmiast rozpoczęto prace nad zabezpieczeniem terenu i dokonano prac remontowych zabezpieczających budynek dworu przed dalszym niszczeniem. W tym samym czasie idea powstania Muzeum Norwida gromadziła coraz liczniejsze grono sympatyków, do którego przyłączali się nie tylko wybitni badacze twórczości Wieszcza tacy jak prof. Jadwiga Puzynina, prof. Stefan Sawicki, prof. Krzysztof Andrzej Jeżewski, ale także jego wielcy miłośnicy, z których najsłynniejszą jest z pewnością Teresa Budzisz-Krzyżanowska, od wielu lat niestrudzona propagatorka żywej poezji Norwida. Koniec roku 2018 przyniósł nadzieję na realne zmiany i nowe działania. Nowy wójt gminy Zabrodzie Krzysztof Jezierski od pierwszych dni swoje zabiegał o realizację powstania Muzeum. Sprzyjająca atmosfera powstała również wśród nowych władz powiatu, które przekonały się, że stworzenie muzeum Norwida w Dębinkach zapisze się złotymi zgłoskami. Uchwalenie przez Sejm i Senat roku 2021 rokiem norwidowskim stało się znakomitą okazją do propagowania idei powstania Muzeum. Jak zaznacza Wincenty Matysiak, nie byłoby to możliwe, gdyby nie połączenie sił Fundacji wraz z trzema powiatami i pięcioma gminami, aby wspólnie organizować imprezy rocznicowe i zabiegać o utworzenie nowej instytucji kultury. Do prowadzonych działań włączyło się wielu entuzjastów, którzy ofiarowali swoją wiedzę i codzienne wysiłki. Fundacji Museion Norwid udało się zainspirować wykładowców i studentów do podjęcia się trudu opracowania profesjonalnych i funkcjonalnych projektów rewitalizacji pałacu w Dębinkach. 20 lipca studenci studiów magisterskich na kierunku Architektura Wyższej Szkoły Ekologii i Zarządzania w Warszawie przedstawili projekty muzeum Norwida w Dębinkach. Był to imponujący efekt kilkumiesięcznej pracy pod opieką wykładowców: dr inż. arch. Agnieszki Starzyk, dra inż. arch. Janusza Marchwińskiego oraz mgra inż. arch. Piotra Gastmana. Powstało ponad 20 szczegółowych koncepcji, które można podziwiać na stronie fundacji (fundacjamuseionnorwid.pl). Do pomocy niezwykle aktywnie włączyły się władze trzech powiatów i pięciu gmin. Trzeba w tym miejscu wymienić zwłaszcza panie Elżbietę Jurczyk – sekretarz gminy Zabrodzie, Marię Koc – senator RP i Hannę Skrzypczak – naczelnik Wydziału Edukacji i Kultury w Starostwie Wołomińskim, oraz panów Krzysztofa Jezierskiego – wójta gminy Zabrodzie, Adama Lubiaka – starostę powiatu wołomińskiego i Waldemara Sobczaka – przewodniczącego Rady powiatu wyszkowskiego. Dzięki ich ofiarnym staraniom idea powstania Muzeum znalazła pełne poparcie wojewody mazowieckiego Konstantego Radziwiłła, a następnie Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu Piotra Glińskiego. Podczas uroczystości podpisania Aktu Intencyjnego podkreślił on, że powstające Muzeum Norwida będzie pomnikiem wielkiego człowieka nadziei, którego poezja wyrastała z miłości do tej ziemi.