Od co najmniej dwóch lat w Ryczołku w gm. Kałuszyn zalega nielegalne składowisko odpadów. Na prywatnej posesji znajduje się około 6,5 tysiąca zbiorników z niebezpiecznymi substancjami. Odpady znajdują się zarówno na terenie utwardzonym jak i w niszczejącym budynku murowanym.
Na początku tygodnia doszło prawdopodobnie do wycieku jednej z beczek z niebezpiecznymi substancjami. Inspektorzy WIOŚ po przybyciu na miejsce stwierdzili dalszą stopniową degradację pojemników.
Od kilkunastu miesięcy władze Kałuszyna prowadzą rozmowy z wojewodą mazowieckim ws. pozyskania kosztów na utylizację składowiska. Szacowany wydatek to ponad 70 milionów złotych. Niestety każdy miesiąc zwłoki to większe ryzyko kolejnych wycieków, zagrażających tak zdrowiu ludzi, jak środowisku naturalnemu wokół nieruchomości.